piątek, 27 kwietnia 2012

Rozdział 4

Wrzuciłam go do niej i chwile po tym został oblany lodowatą wodą. Wyszedł spod ' prysznica ' i zaraz 
byłam mokra. Louis mnie przytulił. Przeszedł po mnie zimny dreszcz. Nie chciałam już biegać, więc sama wtuliłam się w niego.
***********
Zeszłam na dół i ponownie usiadłam koło Zayna, który widocznie nad czymś myślał. Szturchnęłam go lekko w ramię na co ten tylko się na mnie popatrzył.
- O czym tak myślisz ? - spytałam
- O niczym - odpowiedział zrezygnowany i oparł głowę o kanapę
- Jak to o niczym ? Przecież widzę, że myślisz - zaśmiałam się
- Ta Wiki.. A zresztą po co mam Ci to mówić - wzruszył ramionami
- Podoba Ci się Wiki ? ! - wytrzeszczyłam oczy, które o mało co mi nie wyleciały
- Może tak, może nie.. Po co mam Ci to mówić ? I tak będzie z Harrym, a ja będę jak zwykle dupkiem, który chodzi po lokalach wyrywać laski, idzie się z nimi po bzykać ładnie mówiąc, a potem zapomina o nich na dobre - westchnął
Zrobiło mi się szkoda Malika. Rozumiem, że podoba mu się Wiki, ale żeby mówić o sobie, że jest się dupkiem ? To jest dziwne.
- Zayn... Nie możesz tak mówić - powiedziałam i przytuliłam go do siebie - nawet nie masz prawa tak myśleć ! Jesteś po prostu chłopakiem, który potrzebuje szczęścia i jeżeli mu na kimś zależy wygaduje takie głupoty
- Dzięki - skierował sie do mnie po paru minutach
- Nie ma sprawy 0- uśmiechnęłam się
- Paula.. Mam do Ciebie sprawę
- Tak ?
- Zapytasz się Wiki, czy ja jej się podobam - spytał z nadzieją w głosie
- Jeśli tego chcesz, to tak
- Dziękuję - ucałowała mnie w policzek, czym byłam bardzo zaskoczona
Wyszłam z pokoju i poszłam do kuchni napić się pomarańczowego soku. Wypiłam zawartość szklanki i poszłam szukać Wiki. Była w pokoju u Wita razem z Harrym. Oglądali coś. Popatrzyłam się na nagranie i zobaczyłam jak jesteśmy w wesołym miasteczku, a ja nie chcę wejść na karuzele. Popatrzyłam się na Wita i czekałam, aż odwróci wzrok w moją stronę. Po nie całych 2 minutach odwrócił twarz w moją  stronę. Patrzył się na mnie i w tym samym czasie wyłączył nagranie. 
- Dziękuje Wit, ale nie musiałeś być tak miły i przedstawiać całemu światu mojej przeszłości. A teraz muszę was przeprosić, bo biorę ze sobą Wiki. Pooglądajcie sobie jak to Wit nie chciał dotknąć kurczaczka, bo stwierdził, że jest wieeeeeelki i nie będzie go dotykał. Miłego oglądania - uśmiechnęłam się w stronę brata i poszłam z Wiki do mojego pokoju.
- O czym chciałaś porozmawiać ? - spytała się mnie, gdy zamknęłam drzwi
- O tym, czy podoba Ci się Zayn, albo Harry 
- Mi ? - spytała zaskoczona
- Nie, świętemu mikołajowi
- A no nie wiem... A czemu pytasz ? - spytała
- Bo ty się jednemu z nich się podobasz
- Komu ? ! - krzyknęła tak głośno, że chyba Oslo ją słyszało
- Nie ważne, nie odpowiedziałaś na pytanie
- Wiesz..... Zayn jest miły, ładny, ale praktycznie z nim nie rozmawiałam , więc nie wiem. A Harry on jest uroczy, zabawny, śliczny 
- Dobra skończ już. Rozumiem, że podobają Ci się oboje ?
- Na to wygląda - wzruszyła ramionami
- Dzięki 
- Nie ma za co


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Hej przepraszam, że jest taki marny, ale pisałam ten rozdział z takim oporem, jak nigdy wcześniej.
Nie wiem jak będzie z kolejnym rozdziałem, ponieważ mam jeden problem, który powinnam rozwiązać. 
Jeżeli będzie inaczej to rozdział powinien pojawić się już jutro :) ( nie na tym blogu, tylko na kolejnych )
Pozdrawiam Wiki. <3

3 komentarze:

  1. haha mam nadzieje ze wybierze Harrego :D
    http://69-imagination.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski <3 Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Biednyyy Malik ;<
    Mam nadzieję, że Wiki da kosza Harremu a Paula będzie albo z Niallem albo Lou <3
    Świetne jest ;)

    http://gotta-be-you-baby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń